5 historii "czerwonej nitki losu" i 7 kroków, by przygotować się na swoją

Irene Robinson 18-10-2023
Irene Robinson

Wysłuchaj mnie; to bardzo interesujące.

Jeśli oglądaliście anime "Your Name", będziecie wiedzieli o czym mówię, zobaczcie zwiastun poniżej:

Widzisz, istnieje coś, co nazywa się czerwoną nitką losu - piękna japońska legenda. Wyjaśnia ona tajemnice życia w sposób, który jest zarówno wiarygodny, jak i niesamowicie romantyczny.

Wszyscy wiemy, że przysięgając używamy palców u nogi, ale zgodnie z japońską legendą, palec u nogi każdego człowieka jest związany z niewidzialnym czerwonym sznurkiem, który "wypływa" z palca u nogi i przeplata się z czerwonym sznurkiem innej osoby.

Co oznacza opowieść o czerwonej nici?

Kiedy czerwona nitka dwóch osób jest ze sobą połączona, oznacza to, że łączy je sam Los. Japończycy wierzą, że ludzie są przeznaczeni do spotkania poprzez czerwony sznurek, który bogowie przywiązują do różowych palców tych, którzy odnajdują się w życiu.

Kiedy się spotkają, będzie to miało głęboki wpływ na nich oboje. Teraz japońska legenda nie ogranicza się do romantycznego związku. Obejmuje ona wszystkich tych, z którymi będziemy tworzyć historię i wszystkich tych, którym pomożemy w taki czy inny sposób.

Piękno tej historii polega na tym, że choć sznurki mogą się czasem rozciągać i plątać, te więzy nigdy nie zostaną zerwane.

Oto 5 historii miłosnych, które udowadniają, że czerwona nić losu istnieje:

1. Justin i Amy, ukochani z przedszkola

Justin i Amy poznali się na portalu randkowym, gdy oboje mieli po 32 lata. Byli dwójką zranionych serc łączących się ze sobą.

Kilka lat przed tym, jak się poznali, narzeczony Justina został tragicznie zamordowany w noc przed tym, jak mieli razem zamieszkać. Ze stratą zajęło mu wiele lat, by sobie z nią poradzić.

Z drugiej strony, Amy była uszkodzona też z powodu jej przeszłych związków z mężczyznami, którzy maltretowali ją i sprawili, że czuła się niegodna. Kiedy Amy natknęła się na profil Justina, coś przyciągało ją do niego.

Kiedy zaczęli rozmawiać, mieli natychmiastową i niesamowitą chemię. Czuło się, jakby znali się od zawsze.

Kiedy po raz pierwszy się spotkali, Justin powiedział jej, że lubi imię Amy, ponieważ jego pierwszą miłością była również dziewczynka o imieniu Amy w przedszkolu. Teraz Justin miał bliznę nad oczami Justina, a kiedy Amy zapytała, jak ją dostał, powiedział jej, że to od upadku z małpich drążków w "dobrym starym przedszkolu Sunshine", gdzie Amy również poszła.

Kolejną realizacją jest to, że byli w tym samym wieku i kiedy kazali rodzicom przekopać swoje stare zdjęcia, nie tylko Justin i Amy byli na nich oboje, ale siedzieli tuż obok siebie.

Okazuje się, że Amy to ta sama "Amy", w której podkochiwał się Justin. Wierzą, że od początku byli sobie przeznaczeni.

Około 2 lata po tym, jak zaczęli się spotykać, Amy napisała list do stacji informacyjnej o ich historii i dostała zaproszenie. Mało tego, wiedziała, że Justin oświadczy się jej w programie z uczniami z Sunshine Preschool trzymającymi w górze znaki z napisem "Amy, czy wyjdziesz za mnie?" Jestem tutaj, aby powiedzieć, że drugie szanse są możliwe".

View this post on Instagram

"Justin & poznałam się na portalu randkowym, kiedy oboje mieliśmy 32 lata.Byliśmy dwoma zranionymi sercami zbliżającymi się do siebie.Kilka lat przed naszym spotkaniem narzeczony Justina został tragicznie zamordowany w noc przed tym, jak mieli zamieszkać razem.Zajęło mu wiele lat, aby poradzić sobie z tą nieoczekiwaną & druzgocącą stratą.Ja również byłam uszkodzona.Większość moich poprzednich związków była z mężczyznami, którzy źle mnie traktowali iczułam się niegodna.Kiedy natknęłam się na profil Justina, coś mnie do niego przyciągnęło.Kiedy zaczęliśmy rozmawiać, od razu poczuliśmy chemię.Czułam się tak, jakbyśmy znali się od zawsze.Kiedy pierwszy raz się spotkaliśmy, Justin powiedział mi, że podoba mu się moje imię, ponieważ jego pierwszym zauroczeniem była dziewczyna o imieniu Amy w przedszkolu.Żartobliwie powiedziałam mu, że nie chcę słyszeć o kolejnej dziewczynie o imieniu Amy, która nie była mną.Miesiąc ponasz związek, wskazałem na bliznę nad okiem Justina & zapytał go, jak go dostał. Powiedział mi, że to od upadku z małpich drążków w "dobrym starym" przedszkolu Sunshine." Moja szczęka opadła, pisnąłem, "Co! To tam chodziłem do przedszkola!" A potem kolejna realizacja, "Justin! Jesteśmy w tym samym wieku! Musieliśmy chodzić do przedszkola razem!" Justin spojrzał na mnie w stanie szoku & następniePowiedziałam: "Kochanie, nie pamiętasz, jak opowiadałam ci o mojej pierwszej miłości, którą była dziewczyna o imieniu Amy?" Moje serce prawie eksplodowało. "Może to ja byłam tą Amy!" Powiedziałam z zachwytem: "O mój Boże, kochanie. Byliśmy kochankami w przedszkolu!" Natychmiast zadzwoniliśmy do naszych mam i kazaliśmy im przekopać się przez stare zdjęcia. Oczywiście, moja mama znalazła nasze zdjęcie klasowe z przedszkola Sunshine i nie tylko byliśmy na nim oboje z Justinem, ale takżeTo potwierdziło, że faktycznie byliśmy przedszkolnymi kochankami, a co więcej, od początku byliśmy sobie przeznaczeni. Wierzymy również, że zmarły narzeczony Justina jest jego aniołem stróżem, który poprowadził nas do siebie. Około 2 lata po tym, jak zaczęliśmy się spotykać, napisałam list do stacji telewizyjnej o naszej historii. 3 tygodnie później zostaliśmy zaproszeni do programu The View, aleJustin oświadczył mi się na żywo w telewizji, a uczniowie Sunshine Preschool trzymali znaki z napisem "Amy, wyjdziesz za mnie?" Jestem tu po to, by powiedzieć, że druga szansa jest możliwa".

A post shared by the way we met (@thewaywemet) on Feb 15, 2018 at 3:43pm PST

2) Verona i Mirand, dzieci z plaży

Pewnego dnia, gdy Verona oglądał to stare zdjęcie z plaży zrobione 10 lat temu, pokazał je swojemu narzeczonemu, by móc pobiegać uliczką pamięci. Mirand, jej chłopak, zauważył z tyłu dziecko, które miało taką samą koszulkę, szorty i spławik jak on.

Więc przeanalizowali to dalej i potwierdzili z członkami rodziny, że to on fotobombuje jej rodzinne zdjęcie.

View this post on Instagram

Arghh caption keeps getting deleted wth? One last time: Here is this photos story explained ❤️ One day I was looking at this old beach photo that was taken 10 years ago and showed my fiance (now) the photo so we can have a laugh and run down memory lane, @mirandbuzaku being the type to look behind the photo he noticed the kid in back had the same shirt, shorts and floaty as him, we analyzeddalej i potwierdził z członkami rodziny, że to on fotobombuje moje rodzinne zdjęcie 🙆🏻❤️❤️ ---- #theellenshow #lovestory #trendingnews #twitterthreads #theshaderoom

A post shared by Verona buzaku (@veronabuzakuu) on Dec 2, 2017 at 11:07am PST

3. państwo Ye, incydent na Placu Czwartego Maja

Pan Ye poznał i zakochał się w pani Ye w 2011 roku w Chengdu. Obecnie mają córki bliźniaczki.

Pewnego dnia, gdy pan Ye przeglądał stare zdjęcia swojej żony, dokonał zaskakującego odkrycia. Ze starego zdjęcia zobaczył, że oboje byli na Placu Czwartego Maja dokładnie o tej samej porze w lipcu 2000 roku.

Pan Ye jest widoczny z tyłu pani Ye - ich drogi przecięły się już, gdy byli nastolatkami! Dowiedziawszy się tego, Plac Czwartego Maja stał się dla nich wyjątkowy.

Zobacz też: "Nie kocham mojej żony, ale nie chcę jej skrzywdzić": co powinienem zrobić?

Teraz chcą ściągnąć całą rodzinę w to samo miejsce, gdzie ich drogi się skrzyżowały, aby zrobić wspólne rodzinne zdjęcie.

4. Ramiro i Alexandra, sąsiedzi z sąsiedztwa

Ramiro był pierwszym licealnym zauroczeniem i młodzieńczą miłością Alexandry. Mieszkali obok siebie w Kanadzie, ale los ich rozdzielił, gdy on musiał przeprowadzić się do Argentyny, gdy mieli po 15 lat.

W tym czasie zmarła jego mama, a rodzina zdecydowała, że najlepiej będzie, jeśli przeniosą się z powrotem do domu, do Argentyny. Była zdruzgotana myślą, że ze względu na odległość, już nigdy go nie zobaczy. Jednak nic nie mogła zrobić - nie miała wyboru, musiała się pożegnać.

Lata mijały, a oni nieuchronnie tracili kontakt, jednak rok 2008 stał się tym, w którym dowiedziała się, że Ramiro na stałe wraca do Kanady.

Wkrótce potem zaczęli wpadać na siebie, gdy wychodzili z domu. Pomogło też to, że mają wspólnych znajomych. Wspominali niewinną szczenięcą miłość, którą dzieliliśmy w tamtych czasach i śmiali się.

Ale dla niej, mogła nadal czuć motyle, kiedy rozmawiała z nim. To było oczywiste, że "szczenięca miłość" jest nadal tam.

Przez następne kilka lat wpadali na siebie w najbardziej przypadkowych miejscach - na Rib Fest w Toronto, na obchodach Mistrzostw Świata w piłce nożnej w centrum miasta, na meczach piłkarskich itp.

Doprowadziło to do tego, że powiedziała rodzinie, że to tak jakby los ciągle ich do siebie popychał. Okazało się, że Ramiro czuł to samo i w listopadzie 2015 roku w końcu poprosił ją o bycie swoją dziewczyną. Od tamtej pory są nierozłączni.

View this post on Instagram

"Ramiro był moją pierwszą miłością w liceum.Mieliśmy po 15 lat i mieszkaliśmy w Kanadzie, kiedy Ramiro powiedział mi, że przeprowadza się do Argentyny.Jego mama zmarła, kiedy był młodszy i jego rodzina zdecydowała, że najlepiej dla nich będzie przenieść się z powrotem do domu do Argentyny.Byłam zdruzgotana myślą, że już nigdy go nie zobaczę, ale będąc tak młodą osobą, nie mogłam nic zrobić.Nie miałam innego wyjścia, jak powiedziećW miarę upływu lat nieuchronnie traciliśmy kontakt.W 2008 roku usłyszałam ustnie,że Ramiro wraca na stałe do Kanady.Niedługo potem zaczęliśmy się spotykać na wspólnych spotkaniach z przyjaciółmi.Wspominaliśmy niewinną szczenięcą miłość,którą dzieliliśmy w tamtych czasach i śmialiśmy się.Nawet po tym czasie nadal miałam motyle,kiedy z nim rozmawiałam.To było oczywisteWciąż kochałem chłopaka z sąsiedztwa, który skradł moje serce te wszystkie lata temu. Przez następne kilka lat, wciąż wpadaliśmy na siebie w najbardziej przypadkowych miejscach - na Rib Fest w Toronto, na obchodach Pucharu Świata w centrum miasta, na meczach piłki nożnej, itp. Nawet w tłumie wypełnionym tysiącami ludzi, jakoś nasze oczy się spotykały. Pamiętam, jak po każdym spotkaniu wracałem do domu i mówiłem mojej rodzinie: "Nie wiem...".co się dzieje, ale czuje, że los ciągle nas do siebie popycha" Okazało się, że Ramiro czuł to samo.W listopadzie 2015 roku w końcu poprosił mnie o bycie jego dziewczyną i od tamtej pory jesteśmy nierozłączni.Najbardziej szaloną częścią naszej historii jest to, że kilka miesięcy temu jego siostra poszła do medium, aby spróbować porozumieć się z ich mamą, która odeszła.Medium powiedziało jej, że ich mama zawsze byłaz nimi i był nawet w stanie zatwierdzić konkretne wspomnienia z ich przeszłości. Wtedy medium powiedziało: "Twoja mama chce, żeby twój brat wiedział, że to ona za każdym razem pchała Alexandrę na ścieżkę Ramiro". Szczerze wierzę, że to ona stała za magią, która ponownie nas połączyła".

A post shared by the way we met (@thewaywemet) on Jun 2, 2017 at 4:19pm PDT

    5. cele #WeddingAisle

    Czy możesz sobie wyobrazić, że idziesz do ołtarza dwa razy z mężczyzną, którego kochasz? Cóż, to przydarzyło się tej dziewczynie.

    W 1998 roku, kiedy mieli po 5 lat, zostali zmuszeni do przejścia razem przez nawę jako nosiciele pierścionków i dziewczynki do kwiatów na ślubie rodziny/przyjaciela.

    Ona bardzo się w nim zadurzyła, ale on jej nienawidził. Po ślubie nie widzieli się już przez lata.

    Następnie w gimnazjum wpadli na siebie na imprezie kościelnej. Ten dzień zmienił uczucia Adriana do niej.

    Ale potem stracili kontakt i nie połączyli się ponownie, aż do czasu, gdy oboje byli w liceum, gdzie poszła posłuchać Adriana, który wygłaszał kazania dla młodzieży w swoim kościele.

    Niedługo potem zaczęli się umawiać, a zaręczyli się w listopadzie 2014 roku. W końcu ponownie przeszli razem do ołtarza w tym samym kościele, co 17 lat temu.

    Tym razem byli mężczyzną i żoną.

    View this post on Instagram

    "W 1998 roku, kiedy mieliśmy po 5 lat, zostaliśmy zmuszeni do przejścia przez nawę razem jako nosiciel pierścionka i dziewczynka z kwiatami na ślubie rodziny/przyjaciela.Właściwie tylko on został zmuszony, bo byłam bardzo podekscytowana.Bardzo się w nim podkochiwałam, ale on mnie nienawidził.Po ślubie nie widzieliśmy się więcej przez lata.Potem w gimnazjum wpadliśmy na siebie na imprezie kościelnej i wtedy Adrianmówi, że jego uczucia do mnie zaczęły się zmieniać. Straciliśmy po tym kontakt i nie połączyliśmy się ponownie, dopóki oboje nie byliśmy w liceum i nie poszłam posłuchać, jak Adrian wygłasza kazanie na nabożeństwie dla młodzieży w jego kościele. Zaczęliśmy się umawiać niedługo po tym i zaręczyliśmy się w listopadzie 2014 r. W minionym wrześniu przeszliśmy razem do ołtarza w tym samym kościele, co 17 lat temu. Tyle że tym razem jako mąż i żona".

    A post shared by the way we met (@thewaywemet) on Nov 4, 2015 at 1:58pm PST

    Ich historie pokazują, że czerwona nić legendy o przeznaczeniu istnieje. Gdzieś tam ktoś jest Ci przeznaczony, a dwa serca, które są przeznaczone do bycia razem, zawsze znajdą do siebie drogę.

    Oto 7 kroków, które możesz podjąć, aby przygotować się na swoją Czerwoną Strunę Losu:

    1. jest różnica między miłością a strachem

    Pozwól mi to wyjaśnić. Potrzebowanie aprobaty lub kogoś, kto uczyni cię szczęśliwym, są w rzeczywistości oznakami strachu, a nie miłości.

    Możesz myśleć, że wiesz wszystko, ale strach może czasami przebrać się za miłość. W rzeczywistości może być wyzwaniem, aby je odróżnić.

    Kiedy potrafisz odróżnić miłość od strachu, pomoże ci to doświadczyć satysfakcjonującego związku.

    2. zawsze bądź uprzejmy

    Nie muszę tego mówić, bo Ty i ja wiemy, że miłość jest miła i współczująca. Nie sprawia, że ktoś Cię krzywdzi, fizycznie i emocjonalnie.

    Aby być gotowym na swoją czerwoną nić losu, praktykuj miłość, słuchając cierpliwie z prawdziwym pragnieniem zrozumienia.

    Nie bądź samolubny, nie bierz rzeczy zbyt osobiście, nie kontroluj, nie manipuluj, nie potępiaj. Zakochanie się w swojej "czerwonej nici" będzie wymagało współczucia, szacunku, życzliwości i rozwagi.

    3. poznaj siebie

    Zadaj sobie te pytania:

    Kim jestem?

    Co cenię sobie najbardziej?

    Jakie są rzeczy, które sprawiają mi przyjemność?

    Jak uwielbiam spędzać czas?

    Co się dla mnie liczy?

    Poświęć czas na zrozumienie tego, czego chcesz. Jeśli znasz siebie, znalezienie swojej Czerwonej Nici Losu jest znacznie łatwiejsze.

    4. trzeba kochać siebie

    "Chcę być najlepszą wersją siebie dla każdego, kto kiedyś wejdzie w moje życie i będzie potrzebował kogoś, kto pokocha go ponad rozsądek" - Jennifer Elisabeth, Born Ready: Unleash Your Inner Dream Girl

    Miłość zaczyna się od siebie. Jeśli jej nie masz, nie możesz jej dać. Pomyśl o tym; jak możesz kochać kogoś, kiedy nie kochasz nawet siebie?

    Nie bój się kochać siebie, nie oznacza to bycia narcystycznym, a jedynie to, że dobrze czujesz się we własnym towarzystwie, wierzysz w swoje możliwości i skupiasz się na swoich pozytywnych cechach.

    Kiedy kochasz siebie, wycinasz negatywne myśli i self-talk, ponieważ akceptujesz siebie za to, kim jesteś. Jednocześnie bierzesz odpowiedzialność za to, by być najlepszym, jakim możesz być.

    Jeśli skupisz się na negatywnych rzeczach o sobie, twoja bratnia dusza jest mniej prawdopodobna, że zostanie przyciągnięta do ciebie.

    RELATED: Czego J.K Rowling może nas nauczyć o twardości psychicznej

    5. uwierz, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu

    Czerwona struna legendy o losie pokazuje, że w życiu nie ma przypadków - wszyscy spotykamy się ze sobą z jakiegoś powodu.

    Nawet jeśli oznacza to utratę kogoś, kogo kochasz, cokolwiek się stało, wskaże ci ludzi, z którymi masz być. Pewnego dnia będziesz miał realizację, kiedy rzeczy zaczną wpadać na miejsce i zrozumiesz, dlaczego rzeczy wydarzyły się tak, jak się wydarzyły.

    Niestety, nasze pokolenie jest tak pochłonięte rzeczami materialnymi, że nigdy nie zauważa małych rzeczy. Ale jeśli tylko zwrócisz uwagę i posłuchasz, twoja bratnia dusza może być tuż przed tobą.

    6) Podjąć działania

    "Kiedy robisz rzeczy w teraźniejszości, które możesz zobaczyć, kształtujesz przyszłość, którą dopiero zobaczysz" - Idowu Koyenikan

    Czy znasz powiedzenie, które mówi "módl się i ruszaj nogami"? Cóż, nie wystarczy mieć nadzieję lub życzyć sobie, aby zakochać się w swojej bratniej duszy.

    Musisz zaufać sobie i podjąć działania na znakach, które się pojawiają. Spróbuj zauważyć znaki, które przychodzą do ciebie, w przeciwieństwie do szukania go.

    7. ciesz się pełnią życia

    Jeśli nie bawisz się dobrze podczas pogoni za drugą osobą, która jest połączona z twoją Czerwoną Struną Losu, nie będziesz płynąć do kochającej energii, której szukasz. Nie możesz znaleźć swojej bratniej duszy, jeśli po prostu zostaniesz w domu, prawda?

    Nie mówię, że masz iść na bar hopping. Próbuję wskazać tutaj, że musisz żyć swoim życiem w pełni z radością.

    Ponieważ nie wystarczy życzyć sobie miłości i mieć nadzieję, że to się manifestuje, musisz emanować odpowiednią energią, aby przyciągnąć swoją bratnią duszę. Podobnie jak prawo przyciągania, musisz myśleć, że twoja "czerwona nić losu" nadejdzie.

    Pewnego dnia tak się stanie.

    Kilka słów do przemyślenia...

    Wszyscy idziemy przez życie szukając tego, który jest naszym przeznaczeniem.

    Czasem nawet łamiemy sobie serca w poszukiwaniu tego właściwego.

    Niezależnie od tego, czy wierzysz w legendę o czerwonej nitce losu, zgodzisz się ze mną, że rzeczywiście, ścieżka prowadząca do Twojego przeznaczenia to kamienista droga.

    Twoje serce może zostać złamane więcej niż raz, twoje uczucia może gambled, a twoje zaufanie jest rozdarte - ale kiedy znajdziesz tego kogoś, każdy wyboj w drodze będzie tego wart.

      Czy trener relacji może pomóc także Tobie?

      Jeśli chcesz konkretnej porady na temat swojej sytuacji, to może być bardzo pomocne, aby porozmawiać z trenerem relacji.

      Wiem to z osobistego doświadczenia...

      Kilka miesięcy temu dotarłem do Relationship Hero, kiedy przechodziłem przez trudny okres w moim związku. Po zagubieniu się w moich myślach przez tak długi czas, dali mi oni unikalny wgląd w dynamikę mojego związku i jak przywrócić go na właściwe tory.

      Jeśli nie słyszałeś o Relationship Hero wcześniej, to jest to strona, gdzie wysoko wyszkoleni trenerzy relacji pomagają ludziom przez skomplikowane i trudne sytuacje miłosne.

      Zobacz też: 14 znaków ostrzegawczych, że twój partner zdradza online

      W ciągu zaledwie kilku minut możesz połączyć się z certyfikowanym trenerem relacji i uzyskać porady dostosowane do Twojej sytuacji.

      Byłam zdumiona tym, jak miły, empatyczny i autentycznie pomocny był mój trener.

      Rozwiąż darmowy quiz tutaj, aby zostać dopasowanym do idealnego trenera dla Ciebie.

      Irene Robinson

      Irene Robinson jest doświadczonym coachem relacji z ponad 10-letnim doświadczeniem. Jej pasja do pomagania ludziom w poruszaniu się po złożoności relacji skłoniła ją do podjęcia kariery w doradztwie, gdzie wkrótce odkryła swój talent do praktycznych i przystępnych porad dotyczących relacji. Irene wierzy, że relacje są kamieniem węgielnym satysfakcjonującego życia i stara się zapewnić swoim klientom narzędzia potrzebne do przezwyciężenia wyzwań i osiągnięcia trwałego szczęścia. Jej blog jest odzwierciedleniem jej wiedzy i spostrzeżeń oraz pomógł niezliczonej liczbie osób i par znaleźć drogę w trudnych czasach. Kiedy nie trenuje ani nie pisze, Irene spędza czas na świeżym powietrzu z rodziną i przyjaciółmi.