Ten mężczyzna z nadwagą nauczył się zaskakującej lekcji o kobietach po utracie wagi

Irene Robinson 30-09-2023
Irene Robinson

Jakiś czas temu byłem niechlujnym i z nadwagą 31 letnim mężczyzną.Byłem też samotny i szukałem miłości.Coś musiało dać.

Moja samoocena była niska, czułem, że mam niewiele do zaoferowania w związku, a niektóre kobiety po prostu nie były z mojej ligi. Zadowalałem się dziewczynami, które wiedziałem, że nie są dla mnie odpowiednie, ponieważ nie miałem pewności siebie, aby ścigać te, które były.

Biorąc pod uwagę, że kobiety są niesamowite, mój styl życia mrugnął jako pierwszy. Przyrzekłam sobie odnowić moje zdrowie i zaczęłam regularnie ćwiczyć i dokonywać lepszych wyborów żywieniowych.

Chociaż proces odchudzania wymagał dyscypliny, a niektóre dni po powrocie z siłowni czułem się wyczerpany i gotowy do schrupania Big Maca, ta prosta formuła zrobiła sztuczkę stosunkowo szybko.

W ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy zrzuciłem sporo tkanki tłuszczowej, a także nabrałem mięśni - rozwoju ciała, który wcześniej był dla mnie tak obcy jak kobiecy cykl menstruacyjny.

W porównaniu z moim pochylonym ramieniem i wielkim brzuchem, nie jestem już pysznym kawałkiem męskiego mięsa, ale w końcu mogę nosić koszulkę z wysoko uniesioną głową.

Zobacz też: Jeśli nadal mnie lubi, to dlaczego wciąż umawia się na randki online? 15 częstych powodów (i co z tym zrobić)

Od ponurości do szczęśliwego miejsca polowania

Moje próby romansu jako człowieka z nadwagą wyglądały coś takiego.

Leżałem w nocy na kanapie i bez entuzjazmu machałem na Tinderze.Rzadko się socjalizowałem.Nie ćwiczyłem zbyt wiele i tylko czasami połowicznie.Żaden wysiłek nie był podejmowany z moim wyglądem - ubierałem się jak slob, a mój połatany zarost był zbrodnią przeciwko zarostowi.

Nie muszę dodawać, że nie umawiałem się zbyt często, a kiedy już to robiłem, to bez przekonania.

Kiedy przeniosłem się na tajską wyspę, aby pracować nad moim biznesem online, wciąż miałem dużą nadwagę i byłem niezdrowy. Zacząłem zadawać się z dziewczynami z baru i alkoholikami. Chociaż posiadanie portfela umożliwiło mi poznanie dziewczyn ze względną łatwością, te lepiej wyglądające wymagały przekonania (lub przynajmniej zapłacenia premii).

Nawet moja ówczesna tajska dziewczyna, która wydawała się trafić w dziesiątkę ze mną i moim otwartym portfelem ("za jaką operację dla którego członka rodziny płacę tym razem?"), zdradzała mnie bezlitośnie.

Nie byłem szczególnie szczęśliwym człowiekiem, a już na pewno nie afirmującym życie było stracenie zainteresowania dziewczyny, której efektywnie płaciłem pensję.

Kiedy zacząłem robić pewne postępy w mojej podróży do dobrego zdrowia, kobiety zdawały się reagować na to pozytywnie. Oczywiście powiązałem zwiększone zainteresowanie kobiet z lepszą sylwetką. Kobiety są przecież notorycznie płytkie.

Tinder stał się szczęśliwym terenem łowieckim. Znajome kobiety na Facebooku, które w większości mnie ignorowały, zaczęły lubić zdjęcia mięśni, które bezinteresownie zamieszczałem, i wysyłały mi zalotne, niechciane wiadomości. W kawiarniach kobiety stały się o wiele bardziej przyjazne.

Co najważniejsze jednak, poprawił się mój gust w kwestii kobiet. Zacząłem zalecać się do kobiet, które są radosne, podbijają świat. Tych samych kobiet, do których czułem, że nie mam dostępu jako gruby mężczyzna.

Jedna szczególna kobieta, która jest teraz moją dziewczyną, przykuła moją uwagę w wielkim stopniu. W czasie, gdy się poznaliśmy, wciąż cierpiałem na syndrom grubasa, w wyniku czego nie byłem w pełni sobą przy niej.

Kiedy początkowo opierała się moim zalotom, założyłem, że to dlatego, że wciąż miałem pewien dystans do pokonania w uzyskaniu lepszego ciała. Szybka ścieżka 5 miesięcy, kiedy w końcu udało nam się razem, zdałem sobie sprawę, że wcale nie chodziło o to.

Prawdziwy powód, dla którego zmieniło się moje szczęście z kobietami

Powodem, dla którego miałem więcej "szczęścia" do kobiet po schudnięciu, nie była hipoteza, której trzymałem się przez tyle lat - że kobiety nie lubią grubych mężczyzn.

Chociaż istniała korelacja w czasie między utratą wagi a moim rozkwitającym życiem miłosnym, utrata wagi była tylko katalizatorem czegoś o wiele większego - zmiany w tym, jak czułam się sama ze sobą.

Kiedy schudłem, po raz pierwszy od dłuższego czasu byłem szczęśliwy, a co za tym idzie, przemieniłem się w faceta, z którym kobiety faktycznie chciały przebywać. Innymi słowy, stałem się pewny siebie.

Według mojej dziewczyny jestem teraz bardziej atrakcyjnym mężczyzną po prostu dlatego, że jestem pewny siebie. Myśląc o tym, jak daleko zaszedłem, wiem, że ma rację i że bylibyśmy razem od początku, gdybym był tak pewny siebie wtedy, jak jestem teraz.

Lepsza wersja siebie

Posiadanie pewności siebie dało mi wolność bycia lepszą wersją siebie. Inne części mnie zostały wzmocnione - a przynajmniej zaczęły być przekazywane bardziej autentycznie innym.

    Nigdy nie przegapiłem okazji do złamania żartu lub uzyskania taniego śmiechu, stałem się zabawniejszą osobą, ponieważ byłem zrelaksowany i nie próbowałem tak mocno zrekompensować sobie nadwagi.

    Kolejną zmianą było to, że stałem się bardziej towarzyski. Zacząłem nawiązywać kontakty, a nawet pozyskiwać lokalne talenty dla mojej firmy. Nawiązywałem rozmowy z ludźmi w kawiarniach, ponieważ byłem szczerze zainteresowany rozmową z nimi. Dla tych, którzy znali mnie wcześniej, była to zaskakująca zmiana.

    Istnieje wyraźna paralela między marketingiem biznesu a skutecznym ściganiem kobiet.

    Zobacz też: Dlaczego ludzie są tacy fałszywi? 13 najważniejszych powodów.

    Aby to zrobić z powodzeniem, muszą wykazać się zaufaniem, zaoferować wartość i wyróżnić się na zatłoczonym rynku.

    To samo dotyczy mężczyzn w relacjach z kobietami. Mężczyzna musi przekonać kobietę, że jest wart skoku wiary w romantyczny związek (lub nawet jednonocną przygodę). Aby to zrobić, zaufanie, wartość i pewność siebie są kluczowymi składnikami.

    Tak jak klient przejrzałby nieautentyczny biznes, tak myślę, że kobiety przejrzały mnie jako nieautentycznego mężczyznę.

    Obecność - masz ją tylko wtedy, gdy nie jesteś skupiony na sobie

    Czując się bardziej komfortowo we własnej skórze, zaoferowałem też kobietom (i wszystkim innym, których spotkałem) coś jeszcze o wielkiej wartości.

    Byłem skupionym na sobie grubasem, ciągle martwiącym się o to, jak jestem postrzegany. W rezultacie byłem niezręczny, mniej zabawny i nie tak pozytywny, by być w pobliżu, po prostu dlatego, że byłem człowiekiem z nadwagą, który rozwodził się nad tym.

    Po schudnięciu mniej skupiałem się na swoich wadach, a bardziej na pozytywnych cechach kobiet, z którymi się spotykałem. Zacząłem uznawać i potwierdzać ich humor, osiągnięcia i historie w sposób, w jaki nigdy wcześniej tego nie robiłem.

    Ponieważ sprawiałem, że kobiety czuły się dobrze we własnej skórze, nie jest zaskoczeniem, że lgnęły do mnie bardziej niż wtedy, gdy miałem nadwagę i byłem zapatrzony w siebie.

    Cenna lekcja

    Jako mężczyzna z nadwagą myślałem, że świat nas dyskryminuje, w taki sam sposób jak wolnomyślicieli w krajach muzułmańskich. Przez świat rozumiem ładne dziewczyny, ale dla wielu facetów dziewczyny są światem.

    Zakładałem, że kobiety nie ogrzewają się do mnie, ponieważ jestem gruby; że są tak samo powierzchowne jak mężczyźni i przedkładają atrakcyjnego partnera nad wszystkie inne cechy.

    Nie dostrzegłem jednak, że bycie wizualnie nieatrakcyjnym prowadziło do poważniejszych wad w sposobie, w jaki wchodziłem w interakcje z kobietami. Nie byłem przy nich pewny siebie i dlatego nie były zmuszone do spędzania ze mną czasu.

    Nie mogę ich za to winić.

    Jak gruby człowiek staje się pewny siebie?

    Aby poznać kobiety, mężczyźni muszą być pewni siebie.

    Tak jak istnieje wiele sposobów na oskórowanie kota, istnieje również wiele sposobów na zwiększenie pewności siebie dla grubego człowieka. Jednak dla mnie zawsze istniał tylko jeden sposób, aby stać się pewnym siebie.

    Mogłem spróbować skupić się na swoich pozytywnych cechach, takich jak humor, i pokazywać je szczerze kobietom. Nie musiałem tak bardzo wpatrywać się w pępek swojej wagi, bo kobiety pewnie i tak się na niej nie skupiały. A golenie, woda kolońska i ładna koszula - wszystko to, czemu się opierałem - nie zaszkodziłoby.

    Jednak wszystkie one są słabą alternatywą dla bycia sprawnym i zdrowym. Biorąc pod uwagę, jak wspaniale czuję się dzięki zdrowemu stylowi życia, niemożliwe byłoby wyprodukowanie mojej obecnej pewności siebie w inny sposób.

    Teraz budzę się optymistyczna i pełna energii, mój biznes działa lepiej, bo pracuję ciężej i bardziej kreatywnie, a ćwiczenia uwalniają endorfiny (szczęśliwa substancja chemiczna w mózgu), które są cholernie uzależniające. To wszystko przeplata się z pewnością siebie, którą mam.

    Czego więc nauczyłem się o kobietach po przejściu od grubasa do fit? Że kopią pewność siebie w mężczyźnie, a nie porządną sylwetkę. Prawda jest jednak taka, że bez niej nie mógłbym stać się pewny siebie.

    Wersja tego artykułu ukazała się pierwotnie na stronie Sztuka dobrego samopoczucia .

    Irene Robinson

    Irene Robinson jest doświadczonym coachem relacji z ponad 10-letnim doświadczeniem. Jej pasja do pomagania ludziom w poruszaniu się po złożoności relacji skłoniła ją do podjęcia kariery w doradztwie, gdzie wkrótce odkryła swój talent do praktycznych i przystępnych porad dotyczących relacji. Irene wierzy, że relacje są kamieniem węgielnym satysfakcjonującego życia i stara się zapewnić swoim klientom narzędzia potrzebne do przezwyciężenia wyzwań i osiągnięcia trwałego szczęścia. Jej blog jest odzwierciedleniem jej wiedzy i spostrzeżeń oraz pomógł niezliczonej liczbie osób i par znaleźć drogę w trudnych czasach. Kiedy nie trenuje ani nie pisze, Irene spędza czas na świeżym powietrzu z rodziną i przyjaciółmi.