"Seks jest przereklamowany": 5 rzeczy, które musisz wiedzieć

Irene Robinson 30-09-2023
Irene Robinson

Często zastanawiałam się, co jest takiego w seksie?

Wydaje się, że zajmuje tak wiele naszej uwagi - z jednego z badań wynika, że średnio mężczyźni myślą o seksie 19 razy dziennie, podczas gdy kobiety myślą o nim 10 razy dziennie - jednak rzeczywistość seksu rzadko wydaje się żyć do fantazji.

Osobiście zawsze czułem presję wokół seksu. Czy chcesz go, czy nie chcesz, masz go, czy nie masz, tak czy inaczej, czasami czuje się, że nie możesz wygrać.

Jasne, że seks może być zabawny, ale może być również totalnym polem minowym do nawigacji. To pozostawia cię zastanawiającym się, czy seks jest całkowicie przereklamowany?

Dlaczego seks to taka ważna sprawa?

Kiedy byłem nastolatkiem dorastającym, ludzie zdawali się mówić o seksie od tak wczesnego wieku.

Te pytania o to, kiedy powinno się, a kiedy nie powinno się uprawiać seksu, jaki wiek jest "normalny", żeby zacząć uprawiać seks i czego oczekuje ode mnie płeć przeciwna, zaczęły wirować w moim umyśle.

Do tego stopnia, że przed seksem chciałam go po prostu wyrzucić z siebie.

Wiele razy zdarzyło mi się uprawiać seks, bo czułam, że "powinnam", a nie dlatego, że naprawdę tego chciałam. A w pewnych momentach długotrwałych związków seks z pewnością był bardziej obowiązkiem niż przyjemnością.

Zobacz też: Duchowe znaczenie liczby aniołów 9

Jako kobieta, odczuwałam pewien rodzaj niewypowiedzianego wymogu, aby starać się przejść cienką granicę między dziewicą a dziwką, z obawy przed byciem nazwaną "oziębłą" lub "dziwką". Wiem, że mężczyźni również padają ofiarą nierealistycznych obciążeń i niedorzecznych oczekiwań związanych z seksem.

W głębi duszy nie wierzę, że ktokolwiek z nas chce, by seks był towarem, obowiązkiem czy wykonaniem. Nie da się jednak zaprzeczyć, że seks może czasem stać się tymi rzeczami.

Nic więc dziwnego, że seks może szybko zacząć się wydawać przereklamowany i niegodny wybitnego skupienia, jakie zdajemy się mu nadawać w naszym życiu.

Ale to też nie jest takie proste.

Seks jest skomplikowanym i wielowymiarowym tematem i jest wiele rzeczy, które musimy rozważyć, gdy kwestionujemy wartość seksu w naszym własnym życiu.

1) Nasze wyobrażenie o seksie jest uwarunkowane społecznie

Czy nam się to podoba, czy nie, seks jest tematem obciążonym społecznie. Oznacza to, że rzadko kiedy chodzi tylko o seks, staje się on symbolem o wiele więcej.

Jeśli chodzi o seks, to wszyscy jesteśmy uwarunkowani.

Dlatego zanim jeszcze mamy szansę wyrobić sobie własne zdanie na temat niektórych ważnych pytań związanych z seksem, jesteśmy bombardowani (często sprzecznymi) odpowiedziami społeczeństwa.

Pytania takie jak:

  • Kiedy czuję się gotowy do uprawiania seksu?
  • Jaką ilość seksu wolałbym uprawiać?
  • Jak wysoko lub nisko na liście moich priorytetów plasuje się seks?

"Powinieneś cały czas gonić za seksem" albo "Powinieneś unikać seksu, dopóki nie będziesz miał 9 randek/jesteś żonaty" itp.

Jak staroświeckie i przestarzałe mogą wydawać się tego typu myśli, są one nadal widoczne w dużej części społeczeństwa.

Oznacza to, że wciąż możemy podświadomie definiować bycie "czerwonokrwistym mężczyzną" jako kogoś, kto zawsze chce uprawiać dużo seksu. Albo wciąż możemy definiować ideał kobiecości jako coś czystego i niewinnego. Nawet jeśli rzeczywistość jest od tego daleka.

Wszystkie te idee krążące wokół seksu komplikują go dla wielu ludzi, zanim jeszcze zaczniemy mieć z nim osobiste doświadczenia.

Seks może czuć się obciążony oczekiwaniami, winą, wstydem, moralnością i nie tylko.

Niektórzy ludzie zaczynają nawet czuć się tak ostracyzowani przez brak seksu, że to uczucie chmurzy to, jak postrzegają całe swoje życie.

Grupy takie jak incels (mimowolnie celibatariusze) skupiają się na braku seksu w tak niezdrowym stopniu, że ich resentyment staje się główną ramą postrzegania świata.

Seks tak łatwo ulega negatywnemu przekształceniu w prawo przejścia, trofeum, miarę sukcesu lub pożądania i wartości.

Ale często tym, czego naprawdę szukamy, nie jest nawet seks. To uwaga, waloryzacja, a nawet miłość.

Jak media wpływają na nasze wyobrażenie o seksie

Seks jest mniejszym tabu, a co za tym idzie jest coraz częstszym elementem mediów.

Seks może być nadmiernie romantyczny, tak że prawdziwe życie nigdy nie dorówna obrazowi. Czy zauważyłeś, jak sceny seksu w telewizji wydają się być namiętne, parne i nieskazitelne?

Nie ma tu żadnych niezręcznych rozmów czy krępujących momentów, które są cechą prawdziwych spotkań seksualnych.

Bohaterowie nie zatrzymują się, by porozmawiać o antykoncepcji, zmagają się z rozbieraniem, czy samoświadomie próbują ukryć rozstępy.

Jesteśmy pod tak dużym wpływem fikcyjnych relacji seksualnych, które widzimy na naszych ekranach, że badanie z 2018 roku, które przygląda się seksualnym scenariuszom w filmach, znalazło dowody na to, że jako społeczeństwo decydujemy o tym, co jest "normalne" w oparciu o to, co oglądamy:

"Kulturowe skrypty seksualne to normy społeczne i narracje, które dostarczają wytycznych dla zachowań seksualnych, takich jak liczba partnerów seksualnych, która jest odpowiednia, różnorodność aktów seksualnych, motywy przygodnego seksu oraz odpowiednie emocje i uczucia."

Może trudno, żeby seks w prawdziwym życiu nie wydawał się przereklamowany, kiedy porównuje się go z błyszczącą, nierealistyczną wersją medialną.

2) Seks jest tylko jedną z form połączenia

Robimy wielką sprawę z seksu, ale ostatecznie jest to tylko sposób na połączenie się z kimś w niesamowicie intymny sposób. Ale jest to dalekie od jedynego sposobu, aby to zrobić.

Jest mnóstwo aktów, które również mogą pomóc w odczuwaniu bliskości z kimś bez rozbierania się.

Zamiast samego seksu, niektórzy ludzie są w rzeczywistości spragnieni kontaktu fizycznego. Ludzie są hardwired, aby chcieć być dotkniętym i badania wykazały, że kiedy jesteśmy pozbawieni tego, jest to złe dla naszego zdrowia.

To właśnie ten sam uwalnia oksytocynę (inaczej zwaną hormonem przytulania lub miłości), którą otrzymujemy z różnych form kontaktu fizycznego (jak np. uściski), a także z seksu.

Intymność emocjonalna, intymność intelektualna, intymność duchowa i intymność doświadczalna to inne sposoby tworzenia specjalnych więzi. Dla wielu ludzi mogą one być nawet bardziej wrażliwe i znaczące niż seks.

Pasja nie jest też wyłączną domeną seksu. Autorka celibatu Eve Tushnet zwraca uwagę, że pasję można znaleźć nie tylko w romantycznych związkach, ale i w przyjaźniach:

"Przyjaźń jest czasem przeciwstawiana miłości seksualnej poprzez porównanie obrazów romantycznej pary wpatrzonej w swoje oczy i pary przyjaciół zwróconych na zewnątrz w kierunku wspólnego celu lub projektu. Takie wyobrażenie wypacza zarówno przyjaźń, jak i miłość seksualną... przyjaźń może być mimo wszystko tak samo osobista i tak samo głęboko zainteresowana przyjacielem dla jego dobra, jak każda romantyczna miłość."

Nawet związki romantyczne są wielopłaszczyznowe, a seks jest tylko jednym z potencjalnych aspektów.

Śmiech, płacz, rozmowa, dzielenie się, wspieranie - są całkiem dosłownie dziesiątki równie ważnych elementów.

Istnieje przekonanie, że "kiedy seks się skończy" w związku, jest to powód jego upadku lub to, co powoduje romanse. Ale w rzeczywistości tak nie jest.

Związki rozpadają się z wielu powodów, a błądzenie seksualne w większej liczbie przypadków niż nie jest objawem tych problemów z relacjami, a nie przyczyną.

Tak naprawdę to brak miłości, zrozumienia czy uznania stwarza warunki, które powodują niewierność - nie brak seksu.

3) Nie ma "normalnego" tylko osobiste preferencje

Nie będę tu siedział i pisał, że nikogo nie obchodzi czy uprawiasz seks i ile go uprawiasz.

    Bo choć w idealnym świecie tak by było, to wiemy też, że nie żyjemy w idealnym świecie. Więc myślę, że byłoby to kłamstwo.

    Presja społeczna, presja rówieśników, presja religijna, poglądy rodziców - istnieje wiele elementów, które mogą sprawić, że poczujemy, że musimy zachowywać się w określony sposób, jeśli chodzi o seks.

    Jednym z największych problemów wokół seksu jest to, jak bardzo osąd go otacza. Ale wszystko to jest również ostatecznie BS.

    Na szczęście żyjemy też coraz częściej w czasach, w których wiele stereotypów, także tych wokół seksu, preferencji seksualnych, seksualności jest wywracanych do góry nogami.

    Całkowicie niesłychane pojęcia sprzed pokolenia stają się coraz bardziej zrozumiałe:

    Aseksualny - Posiadający małe lub żadne zainteresowanie seksem, lub dla niektórych, w nawet romantycznej atrakcji.

    Demiseksualny - Czuje się seksualnie przyciągany do kogoś tylko wtedy, gdy ma emocjonalną więź z tą osobą.

    Celibat - Dobrowolne ślubowanie abstynencji od wszelkiej aktywności seksualnej.

    Chociaż nie wszyscy uznają etykiety za konieczne lub nawet pomocne, poszerzenie zakresu zwyczajów seksualnych daje większe poczucie szerokiego spektrum tego, co jest "normalne".

    Jest tam mnóstwo ludzi, którzy nie chcą uprawiać seksu lub nie czują seksualnej atrakcyjności.

    Jest wiele osób, które czują się z seksem tak, jak ja czuję się z lodami - podczas gdy nie są aktywnie nielubiane, mogą wziąć to lub zostawić.

    I jest wielu innych, którzy kochają seks i nie mogą mieć go dość.

    Żaden wybór stylu życia nie jest preferowany lub bardziej zwyczajny niż inny.

    Ludzie zawsze będą mieli opinie wokół seksu, ale to nie zmienia faktu, że naprawdę nie ma czegoś takiego jak "normalność", naprawdę są tylko osobiste preferencje.

    4) To, jak czujesz się o sobie, wpływa na twoje życie seksualne

    Psychoterapeutka i certyfikowana terapeutka seksualna Gila Shapiro podkreśla, że nasza seksualna samoocena wpływa na każdy nasz seksualny wybór.

    "Seksualność jest wielowymiarową, złożoną mieszanką czynników fizjologicznych, interpersonalnych, kulturowych, emocjonalnych i psychologicznych.Ważne jest, abyśmy zastanowili się nad wszystkimi tymi aspektami nas samych i rolą, jaką odgrywają, ponieważ relacja, jaką mamy z naszą seksualnością, odzwierciedla naszą seksualną samoocenę.I tak jak mówimy o wartości rozwijania zdrowej samooceny, tak samo powinniśmy zwracać uwagęuwagę na rozwój zdrowej samooceny seksualnej".

    Dalej przekonuje, że wiele czynników wpływa na naszą zdolność do wyrażania siebie w sferze seksualnej:

    • Jak czujemy się z naszym ciałem
    • Historie/narracje, które opowiadamy sobie o seksie
    • Jak dobrze komunikujemy się na temat seksu
    • Znaczenie, jakie przypisujemy seksowi

    Ostatecznie wszystkie te rzeczy pochodzą od ciebie.

    Dlatego posiadanie bardziej satysfakcjonującego życia seksualnego będzie zależało również od wzmocnienia, nie Twojej relacji z innymi, ale z samym sobą.

    Bez fundamentów silnej seksualnej samooceny, łatwiej jest znaleźć się pozwalając swoje granice być popychany, mówiąc "tak" na rzeczy, których nie chcesz, i nie umieścić swoje własne potrzeby seksualne i chce w pierwszej kolejności.

    Jeśli nie mamy jasności co do naszych własnych relacji z seksem i motywacji do niego, może pojawić się niebezpieczeństwo, że spróbujemy użyć go do walidacji lub poprawy nastroju.

    W ten sam sposób, jak wtedy, gdy szukamy zbyt wiele zewnętrznej walidacji lub przyjemności z czegokolwiek w życiu, brzęczenie jest zwykle krótkotrwałe.

    Czy to zakupy, czy czekolada, czy maraton telewizyjny - haj jest tymczasowy i zawsze wraca do tej starej mądrości, że nie można znaleźć szczęścia poza sobą, tylko wewnątrz.

    Praca nad własną miłością do siebie poprawia naszą samoocenę, poczucie własnej wartości i szacunek do siebie we wszystkich naszych spotkaniach w życiu, seks wliczając.

    5) Emocje i uczucia zmieniają płeć

    Nie sugeruję, że trzeba, a nawet powinno się być zakochanym, żeby uprawiać seks.

    Dla niektórych ludzi posiadanie silnych uczuć do kogoś przed wejściem w relację seksualną jest bardzo ważne, podczas gdy dla innych nie ma to aż takiego znaczenia.

    To zazwyczaj sprowadza się do tego, czego ludzie szukają w seksie, czy jest to rozładowanie napięcia, prokreacja, wyraz romantycznej miłości, czy po prostu dobra zabawa.

    Ale nie da się ukryć, że dla większości z nas odczuwanie silnej więzi emocjonalnej zmienia seks w coś bardziej zbliżonego do "kochania się".

    Wydaje się, że nasila się, gdy w grę wchodzą uczucia i przekształca akt seksualny w coś znacznie bardziej znaczącego.

    Anegdotycznie wiele osób, które miały zarówno przygodne, jak i zaangażowane spotkania seksualne, donosi, że intymność, osobista więź i uczucia pogłębiają satysfakcję z seksu.

    Jak wyjaśnia trenerka seksu i intymności Irene Fehr, istnieje ogromna różnica między używaniem czyjegoś ciała, aby uzyskać swoje kopniaki, a tworzeniem prawdziwego połączenia między dwojgiem ludzi:

    "Bez połączenia seks jest posiadaniem dwóch ciał ocierających się o siebie i tworzących przyjemne doznania.To może być dobre, tak jak masaż od masażysty może być intensywnie przyjemny.Seks bez połączenia jest zestawem ruchów przeciwko sobie, jakby robiąc coś na siebie.Seks z połączeniem to bycie ze sobą".

    Kiedy seks nie jest przereklamowany

    Dla wszystkich komplikacji, jakie seks może czasem ze sobą nieść, dla wielu osób jest on daleki od przereklamowania.

    Nie da się zaprzeczyć, że pragnienie seksu jest całkowicie naturalnym popędem, dużą przyjemnością i sposobem na znaczące połączenie z innymi.

    Seks, podobnie jak każde inne doświadczenie w życiu ma potencjał, aby być całkiem złe, całkiem świetne, lub rodzaj meh. Każda sytuacja jest inna i każde spotkanie seksualne wyjątkowe.

    Jest mnóstwo scenariuszy, kiedy seks nie jest przereklamowany.

    1) Kiedy seks sprawia, że czujesz się szczęśliwy

    Kiedy cieszysz się seksem, uwalnia on pewne szczęśliwe hormony, takie jak serotonina i dopamina, wraz z całym koktajlem innych substancji chemicznych poprawiających samopoczucie.

    Ważną rzeczą do zauważenia jest to, że jeśli nie jesteś włączony i po prostu przechodząc przez ruchy, to nie będzie się działo. Jest to kolejny powód, aby tylko mieć seks, kiedy chcesz i kiedy czuje się dobrze dla Ciebie.

    Zobacz też: Czy jesteś w jednostronnym związku? Oto 20 oznak (i 13 rozwiązań)

    2) Kiedy seks tworzy więzi

    Rozebranie się do naga z drugim człowiekiem dosłownie obnaża nas. To akt wrażliwy i nie jest to coś, co robimy z byle kim.

    Kiedy czujemy z kimś więź, fizyczne połączenie z nim może zintensyfikować i pogłębić relację.

    3) Kiedy w seksie chodzi o jakość nad ilość

    Jasne, każdy ma inne popędy seksualne, ale jeśli chodzi o tworzenie satysfakcjonującego życia seksualnego, jakość twojego seksu ma znaczenie o wiele bardziej niż to, jak często to robisz.

    Ogromną rolę odgrywa wiedza o tym, co się lubi, a czego nie, zrozumienie własnego ciała i umiejętność jasnego komunikowania swoich potrzeb partnerowi seksualnemu.

    Podsumowując: co zrobić, gdy seks czuje się rozczarowujący

    Jeśli seks czuje się jak zawód, może być przydatne, aby zadać sobie kilka pytań, aby kopać trochę głębiej:

    • Czy wywieram na siebie presję?
    • Czy spieszę się z seksem?
    • Czy jestem znudzony i chcę spróbować czegoś nowego?
    • Czy mądrze dobieram sobie partnerów?

    Jeśli chodzi o rozczarowujący seks, często są inne większe problemy w grze ukryte pod powierzchnią.

    Ale na koniec dnia, czy nie można uzyskać wystarczającej ilości seksu lub nie może dbać o to, to wszystko jest ostatecznie osobisty wybór.

    Tylko ty powinieneś decydować o szczegółach swojego życia seksualnego.

    Czy trener relacji może pomóc także Tobie?

    Jeśli chcesz konkretnej porady na temat swojej sytuacji, to może być bardzo pomocne, aby porozmawiać z trenerem relacji.

    Wiem to z osobistego doświadczenia...

    Kilka miesięcy temu dotarłem do Relationship Hero, kiedy przechodziłem przez trudny okres w moim związku. Po zagubieniu się w moich myślach przez tak długi czas, dali mi oni unikalny wgląd w dynamikę mojego związku i jak przywrócić go na właściwe tory.

    Jeśli nie słyszałeś o Relationship Hero wcześniej, to jest to strona, gdzie wysoko wyszkoleni trenerzy relacji pomagają ludziom przez skomplikowane i trudne sytuacje miłosne.

    W ciągu zaledwie kilku minut możesz połączyć się z certyfikowanym trenerem relacji i uzyskać porady dostosowane do Twojej sytuacji.

    Byłam zdumiona tym, jak miły, empatyczny i autentycznie pomocny był mój trener.

    Rozwiąż darmowy quiz tutaj, aby zostać dopasowanym do idealnego trenera dla Ciebie.

    Irene Robinson

    Irene Robinson jest doświadczonym coachem relacji z ponad 10-letnim doświadczeniem. Jej pasja do pomagania ludziom w poruszaniu się po złożoności relacji skłoniła ją do podjęcia kariery w doradztwie, gdzie wkrótce odkryła swój talent do praktycznych i przystępnych porad dotyczących relacji. Irene wierzy, że relacje są kamieniem węgielnym satysfakcjonującego życia i stara się zapewnić swoim klientom narzędzia potrzebne do przezwyciężenia wyzwań i osiągnięcia trwałego szczęścia. Jej blog jest odzwierciedleniem jej wiedzy i spostrzeżeń oraz pomógł niezliczonej liczbie osób i par znaleźć drogę w trudnych czasach. Kiedy nie trenuje ani nie pisze, Irene spędza czas na świeżym powietrzu z rodziną i przyjaciółmi.